Mały problem sylwestrowy

Joen

Otuż mam taki jakby mały problem. Rok temu byłam u mojej koleżanki Julki na sylwestrze, była jeszcze Magda, Karolina i Ula. W tym roku idę do Uli i jest zaproszona Julka, Magda, Karolina (ale jej niebędzie bo jest chora) i ja. I za rok by wypadało że ja mam zrobić. Ale wiem że moi rodzice napewno będą w domu a mamy bardzo małe mieszkanie (2 pokoje, kuchnia i łazienka). A u Julki nie było rodziców tylko jej 16 letnia siostra a u Ulki nie będzie nikogo bo jej rodzice wychodzą na calutką noc a ona rodzeństwa niema! Obydwie mieszkają w domach (ja w bloku) i mają dużo miejsca żeby robić takie rzeczy i wogóle :/ a ja nieche robić sylwestra u siebie. nie lubie organizować imprez (urodzin nie wyprawiam) a pozatym mam za mało miejsca w domu. będę pewnie na mnie obrażone a ja się będę głupio czuła Embarassed

co mam zrobić?!?!

Vaniliova

Masz jeszcze cały rok Wink

A teraz na serio. Powiedz im po prostu, że nie możesz zorganizować takiej imprezy u siebie. A jeśli się obrażą, to nie mają za co bo ja na przykład też nie mogłabym zrobić zabawy sylwestrowej u siebie. Więc się nie martw, bo nie masz o co Very Happy

imagine

Przecież to dopiero za rok, co się teraz martwisz na zapas!
Popieram koleżankę wyżej.